Montluel. Oferuje przejażdżki bryczką konną wyruszającą z miasta.

Czy możesz się przedstawić?
„Od dawna pasjonuję się końmi, a jazda konna była dla mnie hobby, które porzuciłam po ślubie. A potem życie zmusiło mnie do powrotu do jazdy konnej, aby oczyścić umysł i odkryłam w koniach tak dobre samopoczucie, że chciałam podzielić się nim z rodziną i przyjaciółmi. Aby umożliwić nawet osobom niejeżdżącym konno odkrycie przyjemności z jazdy konnej, wpadłam na pomysł, aby skorzystać z bryczki. Moje córki i przyjaciele byli nią zachwyceni. Tak zaczęłam z moją klaczą Girolle, którą nabyłam w 2016 roku. Następnie nauczyłam się powożenia bryczką, aby móc bezpiecznie jeździć i oferować tę formę rekreacji publiczności. Stworzyłam Les calèches lyonnaises, pochodząc z tego regionu”.
Jaką specjalizację wybrałeś?
„Spędziłam pięć miesięcy w Haras National de Uzes (Gard), zdobywając certyfikat specjalizacyjny dla użytkowników koni zaprzęgowych, w tym staże w stadninie. W 2019 roku ukończyłam szkolenie i, aby móc jeździć w parach, zdecydowałam się na Grâce, która była kryta koniem Girolle, ale właśnie miała wypadek podczas zaprzęgania i odmówiła zaprzęgania. Powiedziano mi, że oszalałam, ale wytrwałam. Do zaprzęgania jej potrzeba było dwóch osób, a ona stawała dęba, uniemożliwiając jakikolwiek chód. Stopniowo odzyskiwała pewność siebie, a Girolle bardzo jej w tym pomagała; to bardzo spokojna klacz. Teraz pracują razem i są wyjątkowo potulne”.
Opowiedz nam o swoich klaczach?
„To wiejskie klacze szwajcarskiej rasy Franches-Montagnes. Pozostają na pastwisku przez cały rok. Mają 16 lat i wciąż mają przed sobą wiele dobrych lat. Idealnie nadają się do prowadzenia powozów, ale jeżdżę na nich również bez siodła. Tutaj, w Sepey, mają przepiękne otoczenie i trawę, która jest wręcz zbyt bujna. Są szczęśliwe, ale muszą pracować, żeby nie utyć za bardzo!”
Co oferujesz wraz ze swoim powozem?
„Mamy różne zajęcia. Współpracuję przy pokazach, takich jak Chronicles of Villette-d'Anthon, gdzie moje klacze od trzech lat biorą udział w pokazach odbywających się w ramach Dni Dziedzictwa. Będę tam od 17 do 20 września. Organizuję wesela i uroczystości rodzinne, a także wycieczki po wcześniejszej rezerwacji”.
Czy żyjesz z tego?
„Jeszcze nie. Calèche z Lyonu to wciąż zajęcie dodatkowe, ale mam nadzieję, że uda mi się z nich utrzymać”.
Tel. 06.14.82.53.91. Wagony Lyon kursują przez całe lato.
Le Progres