Alexandre Jardin: „We Francji mamy problem strukturalny”

W czwartek, 17 lipca, Alexandre Jardin był gościem programu „Autrement dit”. Ten autor bestsellerów, który zapoczątkował własny ruch obywatelski „Les Gueux”, opowiedział o propozycjach François Bayrou dotyczących budżetu na rok 2026, które określił mianem „katastrofy”.
Ten tekst odpowiada fragmentowi transkrypcji powyższego wywiadu. Kliknij na wideo, aby obejrzeć je w całości.
Gilles Bornstein: Czy budżet, który nam właśnie przedstawiono, jest dobrym czy złym budżetem dla Beggars?
Alexandre Jardin: Nie jestem politykiem. To, co robimy z Gueux, to nie polityka. Nie jesteśmy w ogóle stronniczy. To nie nasza sprawa. Jako obywatel uważam, że to katastrofa. Ale to w ogóle nie dotyczy ruchu Gueux. Nie o to chodzi w ruchu Gueux. Działamy w oparciu o bardzo konkretne cele. Nie mamy dyskursu, jaki mieliby politycy.
Camille Vigogne-Le Coat: Mówisz o ruchu Żebraków. Ilu ludzi on reprezentuje? Czy konkretnie tworzy jakąś strukturę? Są karty członkowskie. Czy mogę zostać członkiem jutro?
Możesz zostać członkiem od przyszłego tygodnia. Do tej pory był to ruch, który powstał wokół hashtaga. Hashtag to nie stowarzyszenie, to rozwijający się ruch. Dlatego kiedy powiedziałeś, że zainicjowałem ruch, nie, hashtag nie jest uruchomiony. Jest populacja, która go użyje lub nie. Na początku opublikowałem post i nie wiedziałem, że następnego dnia będzie 540 000 osób, które go zobaczą. I nie wiedziałem, że populacja zamieni go w hashtag. Dlatego teraz się organizujemy. I organizujemy się, aby naprawdę zaangażować się w naszą drugą sprawę.
Gilles Bornstein: Mówisz, że ten budżet jest katastrofalny. Dlaczego?
Bo to nie dotyka naszych struktur. A wszyscy doskonale wiedzą, że we Francji mamy problem strukturalny. To znaczy, jeśli ciągle wymaga się od społeczeństwa, żeby więcej pracowało, żeby więcej płaciło, ale się nie restrukturyzuje... Mamy we Francji administrację, która jest absolutnie otyła.
Gilles Bornstein: Czy mogę zwrócić uwagę, że jest to przemówienie ściśle polityczne?
Czasami mówię to, co myślę. Szczerze mówiąc, nie obchodzi mnie, czy popiera nas ta, czy inna partia. Naprawdę rozumujemy z perspektywy obywatela. Wykonujesz więc swoją pracę, jesteś dziennikarzem politycznym, więc masz swoją perspektywę, ale ona wcale nie jest nasza.
Gilles Bornstein: Czy jest Pan gotowy zapłacić więcej – jest Pan odnoszącym sukcesy autorem, zakładam, że zarabia Pan na godziwe życie – aby zmniejszyć deficyt i zapewnić lepsze życie tym, którzy tego najbardziej potrzebują?
Osobiście tak. Ale nie jestem reprezentatywny. A jeśli zapoczątkowaliśmy ruch Żebraków, to właśnie dlatego, że istnieje cała grupa społeczeństwa, której nasi decydenci nie biorą pod uwagę, podejmując się walki z ludźmi, którzy są w ślepej uliczce. A wszystkie sprawy, które wspieramy, mają na celu jedynie oddanie głosu ludziom, którzy nie mają żadnego znaczenia w naszej demokracji. Będę pracować jako obywatel, dopóki nie uda nam się ponownie połączyć systemu we Francji. A dla mnie to wielkie ponowne połączenie nastąpi w dniu, w którym przeprowadzimy referendum z inicjatywy obywatelskiej, tak jak w Szwajcarii.
Kliknij na wideo, aby obejrzeć cały wywiad.
Aktywuj powiadomienia franceinfo i nie przegap żadnych nowości
Możesz zmienić zdanie w dowolnym momencie w ustawieniach swojej przeglądarki.
Francetvinfo