„Przyszłość Internetu” czy „skazane na zagładę” narzędzie: Co stało się z NFT trzy lata po pęknięciu bańki spekulacyjnej?

Te cyfrowe tokeny były w centrum bańki spekulacyjnej w latach 2020-2022, zanim nastąpił spektakularny krach. Wiele firm i kupujących zapłaciło za to cenę. Jednak technologia przetrwała, jak tylko mogła, czasami pozostając poza zasięgiem wzroku.
Byli „przyszłością” . Przyszłością rynku sztuki, gier wideo, banków, a nawet internetu… Trzeba było wybierać: wejść w akcję czy „zostać w tyle” . W latach 2020 i 2021 ich wartość czasami rosła do milionów dolarów. Jednak pęknięcie bańki finansowej na rynku kryptowalut w 2022 roku, po bankructwie głównej platformy wymiany , zadało im niemal śmiertelny cios. „Oni” to NFT ( niezamienne tokeny ).
Te „tokeny” to rodzaj cyfrowego certyfikatu, rejestrowanego w bazach danych (słynnych „ blockchainach ”). NFT są często przedstawiane jako idealny sposób na certyfikację pochodzenia obiektu i uniknięcie rozprzestrzeniania się podróbek w świecie coraz bardziej podatnym na fake newsy i inne podróbki. Ale także jako technologia, która umożliwiłaby powstanie bardziej „zdecentralizowanego” i demokratycznego internetu (nazywanego „web3”), a nawet słynnego „ metawersum ”, kolejnego mglistego terminu oznaczającego zbiór wirtualnych doświadczeń, które mają zastąpić to rzeczywiste.
NFT stanowiły zatem kolosalną szansę finansową dla tych, którzy zainwestowali w nie wcześnie. Miliony ludzi na całym świecie zainwestowały część swoich pieniędzy w tę nadzieję, zanim prawie wszystko poszło z dymem. Chociaż sztuczna inteligencja jest obecnie nowym trendem, resztki tej bańki wciąż skrywają kilka przeżytków.
Tokeny nadal są przedmiotem obrotu, ale daleko nam do rekordowej kwoty 69 milionów dolarów za NFT osiągniętej w 2021 roku. Analityk DappRadar szacuje, że w pierwszym kwartale 2025 roku na dedykowanych platformach zostanie zawartych zaledwie 7 milionów transakcji NFT o łącznej wartości 1,5 miliarda dolarów.
Załamanie jest szczególnie widoczne w przypadku tzw. „artystycznych” NFT. W 2021 roku wartość tych tokenów w obrocie wynosiła prawie 3 miliardy dolarów, ale według badania przeprowadzonego przez specjalistyczny serwis DappGambl do 2023 roku 95% tych kolekcji tokenów było bezwartościowych. Trend ten nie zmienił się od tamtej pory: w pierwszym kwartale 2025 roku wartość obrotu wyniosła zaledwie 23,8 miliona dolarów, a ceny artystycznych NFT spadły o 77% między 2021 a 2023 rokiem, według innego badania DappRadar .
Spadek zainteresowania potwierdza się również we Francji. Na początku 2025 roku tylko 3% francuskich respondentów zadeklarowało posiadanie co najmniej jednego NFT, co stanowi spadek o 2 punkty procentowe w porównaniu z rokiem 2024, według badania przeprowadzonego przez francuskie lobby branżowe, Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Aktywów Cyfrowych (ADAN).
Marki, które zainwestowały w ten rodzący się rynek, podkreślając panującego tam ducha „wspólnotowości” , często porzucały go na palcach. Na przykład Renault uruchomiło w grudniu 2022 roku program o nazwie R3NLT oraz serię wirtualnych obiektów inspirowanych kultowymi samochodami grupy. „Dołączenie do społeczności R3NLT oznacza wybór wyjątkowej relacji z marką” – obiecał dyrektor ds. marketingu Arnaud Belloni. W komunikacie prasowym wymieniono liczne korzyści dla członków, takie jak „możliwość udziału w wydarzeniach, w których marka jest partnerem, oraz uprzywilejowane testy samochodów”.
Jednak od końca 2023 roku panuje cisza w mediach. Konto R3NLT w serwisie społecznościowym X jest nieaktywne, a zaproszenie na dedykowany serwer Discord nie działa. Tokeny NFT R3NLT są teraz sprzedawane jedynie za ułamek swojej pierwotnej ceny na platformach takich jak OpenSea . Firma, do której dotarł franceinfo, aby dowiedzieć się, czy posiadacze tokenów NFT otrzymali nowe korzyści i jakie korzyści Renault czerpie z tego doświadczenia w branży, nie odpowiedziała.
Tę samą obserwację poczyniono w firmie Lacoste , która w czerwcu 2022 roku wprowadziła na rynek kolekcję NFT powiązanych z wizerunkami krokodyli. Marka obiecała również korzyści „społeczności” kupujących. Jednak zapytana w sierpniu 2024 roku przez magazyn Capital , który przekazał krytykę niezadowolonych klientów w obliczu załamania cen i milczenia firmy, firma Lacoste odparła, że „projekt się nie kończy, ale ewoluuje w kierunku szerszej inicjatywy (...) bez NFT” . Marka, skontaktowana przez franceinfo w celu ustalenia, na jakim etapie jest ten nowy krok, nie odpowiedziała.
Carrefour, Ubisoft… Istnieje wiele przykładów firm, które porzuciły swoje NFT lub ograniczyły swoje ambicje, we Francji i na całym świecie. Niektóre, jak Nike, i ich promotorzy, są nawet pozywane do sądu, zauważa specjalistyczny serwis Fast Company .
Wiele firm, których podstawową działalnością były NFT, nie przetrwało pęknięcia tej bańki. „Widzieliśmy, jak rynek całkowicie się załamał z dnia na dzień” – powiedział franceinfo Clément Téqui, były prezes Capsule Corp Labs, francuskiej firmy konsultingowej specjalizującej się w strategiach web3.
„Gdy tylko platforma wymiany FTX zbankrutowała” pod koniec 2022 r., Po skandalu, który doprowadził do skazania współzałożyciela Sama Bankmana-Frieda na 25 lat więzienia za oszustwo i spisek przestępczy, „wszyscy nasi klienci dzwonili do nas, żeby powiedzieć: »Wstrzymujemy wszystko«” – mówi mężczyzna, który obecnie jest dyrektorem w Eleven, specjalistycznej firmie konsultingowej. Clément Téqui krytykuje krótkoterminową strategię „tradycyjnych” firm.
„Zaczęli inwestować w NFT, ponieważ liczyli na zarobienie na tym pieniędzy”.
Clément Téqui, dyrektor firmy konsultingowej Elevendo franceinfo
Wśród niedawnych ofiar tej katastrofy znajduje się również Dogami , francuska gra wideo określana jako „web3 Tamagotchi”, w której gracz może trenować i ścigać psy, wymienialne w formie NFT. Gra została zapowiedziana na Xboksie X na początku czerwca, a jej spółka macierzysta, Komodor Studio, została objęta zarządem komisarycznym.
W rozmowie z franceinfo współzałożyciel Dogami, Kris Dayne Penseyres, potępia Odmowa CNC przyznania studiu ulgi podatkowej na gry wideo, ale także problem z modelem biznesowym, który jego zdaniem powraca: „ekstrakcja wartości” . „Gracze nie inwestują już w grę, ponieważ zarabiają wystarczająco dużo pieniędzy w ekosystemie, aby zdobyć to, czego potrzebują” – mówi Kris Dayne Penseyres. Przyznaje, że „NFT mogą nadmiernie komplikować rozgrywkę” .
„Ostatecznie to rynek przemówił. Publiczność powiedziała: »Nie zależy nam na posiadaniu wirtualnych przedmiotów. Chcemy dobrych wrażeń z gier«”.
Kris Dayne Penseyres, współzałożyciel Dogamido franceinfo
Jeden z „atrakcji” francuskiej branży technologicznej , który obstawiał NFT, również najwyraźniej stracił swój blask. Sorare opracował grę „ fantasy football ”, w której gracze zbierają i wymieniają wirtualne karty przedstawiające prawdziwych piłkarzy, aby wygrywać mecze online. Ta „FIFA w stylu Web3” została wyceniona na 4,3 miliarda dolarów w 2021 roku. Cztery lata później jej prezes, Nicolas Julia, dał sobie „od 12 do 18 miesięcy” na powrót do równowagi finansowej, jak podaje strona internetowa Maddyness .
Czy Clément Téqui nadal uważa, że NFT to „cyfrowy format jutra” , czyli „to, czym dla przyszłości internetu są dziś pliki PDF” , jak stwierdził w 2022 roku w Les Echos ? Nadal uważa, że NFT mają zalety, na przykład gwarantując pewną formę „cyfrowej własności i poufności danych”. Jednak według niego „to jak z wieloma rzeczami: kiedy pytasz ludzi, czy chcą być właścicielami swoich danych, odpowiadają, że tak, ale kiedy trzeba za to zapłacić, nie ma już nikogo”.
Z tym że niektóre argumenty za NFT są nadal kwestionowane przez innych specjalistów. „Wielu twierdzi, że NFT jest jak tytuł własności, ale technicznie rzecz biorąc, jest to nieprawda” – twierdzi Pablo Rauzy, wykładowca informatyki na Uniwersytecie Paris 8, w rozmowie z franceinfo. Prawo francuskie nie uznaje NFT za tytuł własności. W związku z tym nie można dochodzić swoich praw w sądzie w przypadku kradzieży. Aby dotrzymać obietnic, „ Ta technologia, o której mówi się, że jest zdecentralizowana, potrzebuje zatem tych samych scentralizowanych instytucji, których rzekomo chce się pozbyć ” – twierdzi Pablo Rauzy. „Od samego początku była skazana na porażkę”.
„Ponieważ pojęcie własności jest konstrukcją czysto społeczną, tytuł własności nie ma znaczenia, jeśli nie istnieje żaden system prawny, który mógłby go bronić i egzekwować wynikające z niego prawa”.
Pablo Rauzy, wykładowca informatyki na Uniwersytecie Paris 8do franceinfo
Kolejna istotna wada: „NFT istnieje tylko w określonym „łańcuchu bloków”. Jest ich jednak mnóstwo i niekoniecznie jest możliwe przeniesienie NFT z jednego do drugiego” – zauważa Pablo Rauzy. NFT w świecie gier wideo wydają mu się równie nielogiczne, ponieważ „z definicji firma, która tworzy grę i zarządza serwerami, kontroluje świat gry i może go w dowolnym momencie zmodyfikować lub usunąć”. NFT niczym nie różnią się zatem od kosmetycznych „skórek”, które gracze kupują już w wielu grach, aby na przykład spersonalizować swoje postacie, bez konieczności dodawania warstwy skomplikowanej i kosztownej technologii.
Jednak NFT nie umarło i nie zostało pogrzebane, a niektórzy wciąż na nie liczą. „NFT jest źle rozumiany” – powiedziała franceinfo Karen Jouve, prezes Doors3, firmy konsultingowej specjalizującej się w strategii, która twierdzi, że ma około pięćdziesięciu klientów, w tym duże grupy CAC 40, a także MŚP i start-upy. Przedsiębiorca woli podkreślać korzyści płynące z procesu „tokenizacji” dla firm. „Można go wykorzystać do stworzenia cyfrowego bliźniaka, certyfikacji dyplomów, tak jak robią to grandes écoles, oferowania paszportu identyfikowalności” dla produktów luksusowych, a nawet cyfrowego dowodu tożsamości.
Karen Jouve zapewnia, że „nigdy nie było tak wielu projektów [związanych z blockchainem i tokenizacją] w ramach dużych grup, ale często nie mamy prawa się na ich temat wypowiadać, ponieważ nie zostały jeszcze opublikowane lub dotyczą wrażliwych procesów przemysłowych”. Trudno to zatem zweryfikować. „NFT to tylko jeden ze sposobów wykorzystania blockchaina” – podkreśla Karen Jouve – „ale niektórzy chcieli uczynić z niego obiekt spekulacyjny. Jeśli ta wizja umrze, to raczej pozytywnie”.
Francetvinfo