Niebiańskie odrodzenie; awansuje do półfinału przeciwko Ameryce

Eliminuje León, pomimo milionowej inwestycji
Niebiańskie odrodzenie; awansuje do półfinału przeciwko Ameryce
Cruz Azul pozbywa się piętna
▲ Ignacio Rivero świętuje pierwszą bramkę La Máquiny w meczu przeciwko Esmeraldas. Zdjęcie Cristina Rodríguez
Alberto Aceves
Gazeta La Jornada, poniedziałek, 12 maja 2025 r., s. 9
Cruz Azul stworzył koncepcję, która przez lata definiowała porażki, które zaczynały się jako triumfy. Piętno pozostawania na lodzie podczas rozgrywek finałowych, meczów z zaciekłymi rywalami czy dwumeczów zostało zastąpione kulturą zwycięstwa, która dziś gwarantuje uprzywilejowane miejsca. Podobnie jak w przypadku Pucharu CONCACAF, gdzie drużyna dotarła do finału, La Máquina pokazała, że jest w stanie realizować w lidze zadania, których wcześniej nie potrafiła. Awansowali do półfinału, w którym zmierzyli się z drużyną América, pokonując drużynę León (2-1, 5-3 w dwumeczu) na Stadionie Olimpijskim w Ciudad Universitaria.
Błękitne zwycięstwo osiągnęło apogeum, gdy w oddali, przez okna środków transportu, pojawiły się setki fanów, którzy śpiewając przemierzali ulice. Ponieważ są tutaj / ci, którzy śpiewają z pasją / ci, którzy wkładają w to całe serce / nigdy cię nie opuszczą
, wykrzykiwali nad kryształami, które zdawały się na nich rozpadać. To środowisko miało swój chaos i piękno, ale także swój bunt. Bramka kapitana Ignacio Rivero naprawiła to, co przez ponad 30 minut było źle robione w meczu z Leónem, rosnącym w siłę, porywczym rywalem, który dominował w pierwszej połowie aż do strzału na bramkę Urugwajczyka (33).
Rivero musiał tylko pchnąć piłkę, którą Ángel Sepúlveda skierował głową. Poradnik, jak zachować spokój w środku burzy, dał drużynie La Fiera okazję do zbliżenia się, a wszystko dzięki wczesnej kontuzji Andrésa Montaño, która pozostawiła w La Máquina trudną do wypełnienia lukę w środku pola. Wyrównująca bramka Wenezuelczyka Jhondera Cádiz, zdobyta po kontrataku przez bramkarza Alfonso Blanco z ponad 50 metrów (39. minuta), przekreśliła nadzieje na szybkie zakończenie meczu.
Jak w każdej rundzie kwalifikacyjnej, gospodarze i faworyci przeżyli chwile udręki. Bramkarz Kevin Mier pojawiał się na boisku, gdy było to konieczne lub gdy jego obrońcy popełniali błędy. Młody Amaury Morales biegł tak szybko, że podczas ucieczki prawym skrzydłem posłał płaskie dośrodkowanie w pole karne i doprowadził do samobójczego gola Rodriga Echeverríi (66. minuta), co wystarczyło, aby zapewnić zespołowi awans do półfinału z drużyną América.
W ciągu 15 miesięcy La Máquina i obecny trzykrotny mistrz spotkali się ze sobą dziewięć razy, sześć z nich w fazie pucharowej. Sky Blues wygrali dwa mecze, przegrali trzy i zremisowali cztery. To prawdziwy klasyk niezapomnianych epizodów. Mimo że drużyna Eagles odpadła z rywalizacji o tytuł CONCACAF, wciąż niedokończonymi sprawami drużyny, obecnie prowadzonej przez Vicente Sáncheza, pozostają kwestie ligi.
Tymczasem Lew został wykluczony ze wszystkiego, co sobie wyobraził. Kilka dni temu zajął stanowisko antyestablishmentowe, wchodząc w konflikt z Meksykańską Federacją Piłki Nożnej, Ligą i samą FIFA. W sporze prawnym dotyczącym Klubowych Mistrzostw Świata orzeczenie Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) o naruszeniu zasad dotyczących współwłasności drużyn zrujnowało fundamenty jego projektu.
Zarząd Esmeraldy zapłacił prawie 10 milionów dolarów za zakontraktowanie Jamesa Rodrígueza, kapitana reprezentacji Kolumbii na Copa América 2024, obiecując mu udział w turnieju w Stanach Zjednoczonych. Od zeszłego roku dołączyło do nich pięciu innych obcokrajowców: Stiven Mendoza, Emiliano Rigoni, Rodrigo Echeverría, Nicolás Fonseca i Jhonder Cádiz. Za tych trzech ostatnich klub otrzymał kwotę podobną do tej, jaką otrzymał były napastnik Realu Madryt.
Przekonany przez prezydenta Jesúsa Martíneza Murguíę doświadczony Andrés Guardado, który w listopadzie zapowiedział odejście na emeryturę, również wrócił, aby zakończyć karierę w Mundialito. Wszystko zakończyło się w ciągu kilku dni. Po werdykcie CAS wydanym we wtorek, Panzas Verdes wczoraj zadali drugi cios swojej inwestycji wynoszącej ponad 20 milionów dolarów, żegnając się z jedynymi rozgrywkami, w których mogli odnieść jakikolwiek sukces sportowy.
Monterrey zwalnia Demichelisa
Kadencja Martína Demichelisa na stanowisku dyrektora technicznego Monterrey dobiegła końca. Argentyński trener został wczoraj zwolniony z Rayados, jednej z najdroższych drużyn w meksykańskiej piłce nożnej, po tym, jak przegrał w ćwierćfinale z Tolucą i nie udało mu się zdobyć tytułu mistrzowskiego w Monterrey.
Klub podjął decyzję o zakończeniu kadencji Martína Demichelisa na stanowisku trenera pierwszej drużyny. Doceniamy jego profesjonalizm i zaangażowanie oraz zaangażowanie jego sztabu szkoleniowego na tym etapie i życzymy mu sukcesów w przyszłych przedsięwzięciach
, ogłosił klub.
Argentyński trener, który w przeszłości grał w River Plate, nie zdobył żadnego trofeum od czasu dołączenia do klubu w sierpniu 2024 r. i odpadł kilka tygodni temu w 1/8 finału Pucharu Mistrzów CONCACAF przeciwko Vancouver Whitecaps.
Według specjalistycznego serwisu Transfermarkt, Rayados mają kadrę wycenianą na 73,20 mln euro, co czyni ich trzecią najcenniejszą drużyną w lidze, po Américe i Cruz Azul.
Z wynikiem 4-3 awansują po tytuł
Barcelona wznosi się i upada Real Madryt

▲ Napastnik Barcelony Ferrán Torres świętuje gola swojego kolegi z drużyny, Raphinhi, zdobytego wczoraj w Barcelonie przeciwko Realowi Madryt. Zdjęcie AFP
Ap
Gazeta La Jornada, poniedziałek, 12 maja 2025 r., s. a10
Madryt. Barcelona wykonała wielki krok w kierunku tytułu mistrza Hiszpanii, pokonując wczoraj Real Madryt 4:3 w pasjonującym meczu derbowym
, mimo hat-tricka Kyliana Mbappé.
Dzięki temu wynikowi drużyna Blaugrany uzyskała siedmiopunktową przewagę nad drugim rywalem, na trzy mecze przed końcem rozgrywek.
Raphinha strzelił dwa gole, a Lamine Yamal i Eric Garcia dołożyli po jednym dla Barcelony, która dzieli od 28. tytułu mistrzowskiego zaledwie dwa punkty.
Kataloński klub przegrywał 2-0 po tym, jak Mbappé zdobył bramkę w piątej i czternastej minucie na Stadionie Olimpijskim Montjuïc. Gospodarze wyrównali wynik tuż po upływie pół godziny gry, prowadząc w przerwie 4-2 po sensacyjnym powrocie.
Francuski napastnik skompletował hat-tricka w 70. minucie, ale Realowi nie udało się już otrząsnąć, co zadało śmiertelny cios nadziejom klubu na obronę tytułu mistrzowskiego.
Mbappé został najskuteczniejszym strzelcem ligi hiszpańskiej, zdobywając 27 goli, o dwa więcej niż Robert Lewandowski z Barcelony, który wczoraj nie wystąpił w podstawowym składzie.
W swoim debiutanckim sezonie strzelił też najwięcej goli, przewyższając tym samym liczbę goli Ivána Zamorano z sezonu 1992–1993, który zdobył ich 37. Mbappé wyprzedził już Cristiano Ronaldo i Ruuda van Nistelrooya (obaj zdobyli po 33 bramki) oraz Brazylijczyka Ronaldo (30).
To był kolejny emocjonujący mecz dla Barcelony, po tym jak we wtorek przegrała w półfinale Ligi Mistrzów z Interem Mediolan po dogrywce. Blaugranas przegrali z włoską drużyną 7-6.
Musimy świętować zwycięstwo. Cieszę się bardzo w imieniu całego klubu i kibiców. Atmosfera jest niesamowita i naprawdę to doceniam
- powiedział trener Barcelony Hansi Flick.
Praca nie jest jeszcze skończona. Musimy grać bardziej konsekwentnie w obronie, ale mecze odbywają się co trzy dni, więc trudno jest trenować
– dodał.
Pierwszą szansę na zdobycie tytułu Barcelona będzie miała w czwartek w meczu z Espanyolem. Następnie podejmą Villarreal i w ostatniej kolejce zmierzą się z Athletic Bilbao.
Wynik ten praktycznie przekreślił nadzieje Madrytu na dokończenie sezonu z tytułem. Na razie klub będzie musiał skupić się na Klubowych Mistrzostwach Świata, które odbędą się w czerwcu.
To ostatni Clásico sezonu, musimy dobrze zakończyć sezon i spróbować wygrać wszystkie trzy mecze
- powiedział Carlo Ancelotti, który rozegrał 350 meczów w barwach Madrytu, odpowiadając prasie, czy będą to jego ostatnie derby, ponieważ pojawiły się spekulacje, że opuści klub, aby trenować brazylijską reprezentację, a jego miejsce zajmie były piłkarz Realu Madryt, Xabi Alonso, który niedawno ogłosił, że opuszcza Bayer Leverkusen.
Broniliśmy się słabo, kropka. Oddaliśmy część rzeczy i zostaliśmy za to ukarani
– dodał.
W walce o utrzymanie w lidze Leganés (18. miejsce) pokonało Español (14) 3:2 i zbliżyło się na jeden punkt do Alavés, pierwszej drużyny poza strefą spadkową, która przegrała 1:0 z Athletic Club, zajmującym czwarte miejsce. Real Betis zremisował z Osasuną 1:1.
Charlyn Corral i Pachuca w poszukiwaniu pierwszego tytułu Liga MX Femenil.
Zmierzą się z Amériką na stadionie Ciudad de los Deportes.
Erendira Palma Hernández
Gazeta La Jornada, poniedziałek, 12 maja 2025 r., s. a10
W lidze, w której coraz częściej biorą udział zawodniczki z Europy, Ameryki, Afryki i Ameryki Południowej, Charlyn Corral z Pachuca wyróżnia się jako dwukrotna mistrzyni w klasyfikacji strzelców i jest siłą napędową drużyny Pachuca, która walczy o swój pierwszy tytuł w turnieju kobiet, kiedy mierzy się z drużyną América. Dzisiejszy finał jest również kamieniem milowym w rozwoju medialnym turnieju, po tym jak frekwencja na stadionie wzrosła o 13 procent.
To jedyne berło, którego brakuje w naszych gablotach. Dokonaliśmy dużych inwestycji w całą kategorię kobiecą, od pierwszej drużyny po drużyny młodzieżowe. Teraz zawodnicy, a szczególnie Corral, zasługują na to mistrzostwo
, powiedział Armando Martínez, prezes klubu Hidalgo.
Corral dokonała rewolucji w meksykańskiej piłce nożnej kobiet, zarówno ze względu na swoją nienaganną technikę – która pozwoliła jej zdobyć nagrodę Pichichi dla najlepszej strzelczyni ligi hiszpańskiej – jak i ze względu na otwarte podejście do decyzji dotyczących rozwoju tego sportu w Meksyku.
Wykluczona z reprezentacji Meksyku po wyrażeniu niezadowolenia z postawy byłego trenera Leonardo Cuéllara, napastniczka skupiła się na potwierdzeniu swojego potencjału poprzez osiągnięcia indywidualne lub na poziomie klubowym. Tak było z Atlético Madryt, kiedy zdobył Superpuchar Hiszpanii, a także w Meksyku, gdzie zdobył Narodową Nagrodę Sportową 2024.
Mierzący 152 cm wzrostu i mający 33 lata Corral potwierdził swoje wyczynowe umiejętności sportowe, strzelając 39 goli w jednym sezonie – 18 w poprzednim turnieju i 21 w tym sezonie. Jej statystyki zdają się podważać stereotypy, zwłaszcza w turnieju, w którym wzięło udział ponad 60 zagranicznych zawodniczek o bardziej imponujących cechach atletycznych, z których większość pochodziła ze Stanów Zjednoczonych, jak Amerykanka Sarah Luebbert, czy mistrzynie świata z Hiszpankami Jennifer Hermoso i Irene Guerrero.
Biorąc pod uwagę charakter i potencjał piłkarski tych drużyn, oczywistym było, że idealnym klubem do gry w Meksyku po pobycie w Hiszpanii będzie Pachuca, pierwszy zespół, który wykazał się powagą i bez wahania zainwestował w Ligę MX Femenil od czasu jej powstania w 2017 roku. Las Tuzas byli pionierami w tworzeniu klubowego budynku, specjalnych boisk i zapewnianiu godziwych warunków pracy dla swoich zawodników, gdy inne zespoły dopiero analizowały skalę, jaką mógłby mieć ten turniej. Osiem lat później Liga MX Femenil przyciągnęła nową publiczność po tym, jak niektóre mecze transmitowano w mediach społecznościowych. W raporcie z turnieju z kwietnia podano, że w sezonie regularnym na stadionach zgromadziło się 319 441 kibiców, co przekroczyło liczbę 266 000 kibiców z poprzedniego sezonu.
Estadio Olímpico Universitario odnotowało najwyższą frekwencję na meczu kobiet w historii – na ćwierćfinałowym spotkaniu Pumas -Chivas pojawiło się ponad 18 000 kibiców. Stadion Ciudad de los Deportes po raz pierwszy będzie także gospodarzem finału Ligi MX Femenil, w którym Pachuca będzie walczyć o upragniony tytuł po trzech przegranych meczach finałowych. Z Correą w roli gwiazdy i prowadzeniem 3-0 w pierwszym meczu, Tuzas są pewni, że pokonają drużynę América, która pomimo kontuzji zdobyła już dwa mistrzostwa.
Po golu Johana Vásqueza Genoa zremisowała z Napoli 2-2
Od redakcji
Gazeta La Jornada, poniedziałek, 12 maja 2025 r., s. a11
Dzięki bramce meksykańskiego obrońcy Johana Vásqueza Genoa uratowała remis 2:2 z liderem Napoli wczoraj w 36. kolejce włoskiej Serie A. Wynik ten pozwolił Interowi Mediolan zbliżyć się na jeden punkt do lidera, pokonując Torino 2:0.
Zwycięstwo Interu, który rozegrał mecz wcześniej, wywarło presję na Napoli, które dwukrotnie obejmowało prowadzenie, ale za każdym razem przegrywało z Genoą, która w tym sezonie nie ma już szans na zwycięstwo.
Belg Romelu Lukaku (minuta 15) i Giacomo Raspadori (64) wyprowadzili drużynę Antonio Conte na prowadzenie, ale samobójczy gol miejscowego bramkarza Alexa Mereta (minuta 32) i kolejny gol Vásqueza, który głową posłał dośrodkowanie na sześć minut przed końcem (84), dały gościom remis, który mógł kosztować Napoli Scudetto . Mimo tego wyniku neapolitańska drużyna wciąż musi liczyć na siebie i już w przyszły weekend stanie przed pierwszą szansą na zdobycie czwartego tytułu w historii (po tych z 1987 i 1990 roku z Maradoną oraz tym z 2023 roku z Meksykaninem Hirvingiem Chuckym Lozano).
Wcześniej ani zmęczenie po dogrywce z Barceloną w Lidze Mistrzów we wtorek, ani ulewa, która przeszła wczoraj w Turynie, nie zdołały powstrzymać Interu Mediolan.

▲ Johan Vásquez strzelił gola dla Genoi w 84. minucie wczoraj na stadionie Diego Armando Maradony. Zdjęcie AFP
Mimo burzy, która zmusiła do przerwania meczu na kilka minut przed przerwą, która również trwała pół godziny, Nerazzurri zdobyli trzy punkty dzięki bramkom Nicoli Zalewskiego (14. minuta) i rzutowi karnemu Kristjana Asllaniego (49).
Napoli ma 78 punktów, o jeden więcej niż Inter, a do końca rozgrywek pozostały już tylko dwa mecze. Udinese uległo Monzie 1:2, a Hellas Verona zremisowało 1:1 z Lecce.
W angielskiej Premier League Meksykanin Edson Álvarez powrócił na boisko po czterech meczach i wziął udział w zwycięstwie swojej drużyny, West Ham, nad Manchesterem United 2:0.
Trójkolorowy, który nie wystąpił w meczu z powodu decyzji technicznej i dyskomfortu fizycznego, był rezerwowym i wszedł na boisko w 64. minucie, kiedy wynik wynosił już 2-0 dla jego drużyny.
Tymczasem Arsenal, który przegrywał 2-0, zdołał wywalczyć punkt, remisując 2-2 na boisku Liverpoolu, mistrza angielskich rozgrywek; Jednakże nie był to wynik wystarczający do zapewnienia sobie drugiego miejsca na dwie rundy przed końcem. Czwarty remis w sześciu meczach osłabia drugą pozycję, którą drużyna utrzymywała od końca 2024 roku.
AICM zainwestuje 8,5 miliarda pesos na kontrakt na Mistrzostwa Świata 2026.
Od redakcji
Gazeta La Jornada, poniedziałek, 12 maja 2025 r., s. a11
Międzynarodowy Port Lotniczy im. Benito Juáreza (AICM) w mieście Meksyk zainwestuje 8,5 miliarda pesos w poprawę swojej funkcjonalności i realizację umowy podpisanej przez rząd federalny z Międzynarodową Federacją Piłki Nożnej (FIFA) w ramach wymogów Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej 2026.
Marynarka Wojenna zobowiązała się do tego, aby te trzy lotniska były gotowe tak, aby delegacje i zespoły miały pewność, że terminal lotniczy jest bezpieczny, funkcjonalny i przyjemny –
powiedział Juan Manuel Muñoz, dyrektor ds. budowy lotnisk i budynków pomocniczych w AICM, w wywiadzie dla ESPN. W styczniu tego roku rząd Meksyku podpisał umowę z FIFA, w której zobowiązał się do przeprowadzenia modernizacji lotnisk w mieście Meksyk, Toluca i Cuernavaca, aby umożliwić pobyt reprezentacjom narodowym biorącym udział w Mistrzostwach Świata.
Realizacja umowy planowana jest na początek 2026 roku.
FIFA domaga się rozwiązania konkretnych kwestii, takich jak zagwarantowanie bezpieczeństwa, odpowiedniego dostępu, odpowiednich filtrów, lądowań zgodnie z określonymi protokołami, a także, ogólnie rzecz biorąc, zaspokojenie potrzeb logistycznych użytkowników lotniska
, powiedział Héctor Fabián Cortés Álvarez, zastępca dyrektora ds. operacyjnych międzynarodowego lotniska Benito Juárez.
jornada