Fernando Alonso i Aston Martin rzucają opowieść o „Piotruśku i Wilku” w ogień
%3Aformat(jpg)%3Aquality(99)%3Awatermark(f.elconfidencial.com%2Ffile%2Fbae%2Feea%2Ffde%2Fbaeeeafde1b3229287b0c008f7602058.png%2C0%2C275%2C1)%2Ff.elconfidencial.com%2Foriginal%2Fa08%2Ffa0%2F999%2Fa08fa0999761870f210278d26e18c915.jpg&w=1280&q=100)
Formuła 1 powraca do Europy po raz pierwszy i po raz ostatni na torze Dino i Enzo Ferrari na jakiś czas... ponieważ jest to ostatnia edycja w ramach obecnego kontraktu. Grand Prix Emilii-Romanii pełne atrakcji i wyzwań, które pojawiają się i rozwijają w miarę trwania mistrzostw.
Jeśli Monza jest emocjonalną stolicą Ferrari, to Imola jest jego emocjonalnym terytorium, położonym niedaleko siedziby firmy w Maranello. Nosi nawet imię założyciela i jego syna. Dobry scenariusz dla Ferrari, aby zrzucić z siebie ciężar, jaki niesie ze sobą zajmowanie czwartego miejsca w hierarchii na rok 2025, ale z nutą frustracji, która nie wiadomo, czy będzie chwilowa, zanim przerodzi się w porażkę. Włoski tor nie wydaje się obecnie najbardziej odpowiedni dla F25.
Nie wspominając o Lewisie Hamiltonie, który po raz pierwszy ściga się z Tiffosi , i wpływie, jaki na jego morale ma kolejna porażka, podobna do poprzednich, które w ostatnich wyścigach miały większe znaczenie. Ale młody Kimi Antonelli także zadebiutuje na własnym boisku, pokazując coraz więcej przebłysków olśniewającego talentu — na przykład w czwartek przyprowadził na padok swoich kolegów z klasy. Albo odzyskany Franco Colapinto w Alpine, na którym również skupi się duża liczba reflektorów.
Włoscy fani są gotowi wesprzeć Lewisa 🇮🇹❤️ #F1 #ImolaGP @ScuderiaFerrari pic.twitter.com/v4Vyp30VaZ
— Formuła 1 (@F1) 15 maja 2025 r.
Nie wspominając o McLarenie, który dzięki MCL39 osiągnął wszechstronność na wszystkich typach torów i w ostatnich latach uzyskał największą przewagę nad rywalami w Miami. Chyba że wtrącający się Max Verstappen zepsuje im zabawę, tak jak zrobił to w zeszłym roku na tym torze. Oczekuje się również, że Norris i Piastri odpowiedzą pięściami. Brytyjczycy nie mają innego wyboru.
Jeśli chodzi o Fernando Alonso , być może to Grand Prix zakończy historię Piotrusia i Wilka, która trwa już od kilku lat i zapowiada wieści, które nigdy nie nadeszły. Na początek spróbujemy wprowadzić rozwój, który prawdopodobnie nie zmieni jego pozycji w sieci , ale być może zmieni jego obecny wzorzec rozwoju. Tymczasem Carlos Sainz zaczął oskarżać tych, którzy uważają, że kandydatura jego ojca do FIA i jego obecność w Formule 1 są niemożliwe do pogodzenia.
Dzień mediów w Imoli. 🇮🇹
Kto z niecierpliwością czeka na powrót wyścigów europejskich? #ImolaGP pic.twitter.com/c2lMmiMeij
— Zespół Aston Martin Aramco F1 (@AstonMartinF1) 15 maja 2025 r.
„Z pewnością zdobyliśmy tytuł Mistrza Świata za największą liczbę aktualizacji w sezonie 2024 , ale nie pozwoliły nam one osiągnąć czasów okrążeń ” – wyjaśnił Andy Cowell , co było jednym z pierwszych wniosków, jakie wysnuł po przybyciu do zespołu Aston Martin. Nic trudnego do zweryfikowania, pozostało tylko znaleźć lekarstwo na tę chorobę.
„Musimy upewnić się, że wszystkie nasze narzędzia i procesy w Technology Campus działają prawidłowo, aby mieć pewność, że kiedykolwiek wdrożymy aktualizację na torze, będziemy mieć co najmniej 90% pewności, że będzie ona działać na torze i spełni nasze oczekiwania”. Tak ma być w przypadku pakietu, który zostanie wprowadzony w ten weekend na torze Imola. Jest opatrzone taką etykietą.
Ponieważ zielony zespół zagrał główną rolę we własnej wersji opowieści o Piotrusiu i Wilku, którą Alonso i Stroll chcieliby spalić na ognisku, zaczynając od tego weekendu. W modelach Dino i Enzo Ferrari wprowadzono nowe podwozie i nadwozie modelu AMR25 , aby uzyskać bardziej przewidywalny i, o ile to możliwe, nieco szybszy samochód. Jednak rozwój Imoli przebiegał inaczej niż w dwóch poprzednich sezonach. Przynajmniej metodologicznie.
Cześć chłopaki! 💚 fot.twitter.com/2HAz7MKouB
— Zespół Aston Martin Aramco F1 (@AstonMartinF1) 15 maja 2025 r.
„Staramy się upewnić, że pomiary w fabryce, ostateczne prace mapujące w nowym tunelu, są tak dokładne, jak to tylko możliwe” – wyjaśnił Cowell w Imola, odnosząc się do nowego pakietu , który przeszedł przez sito nowego tunelu aerodynamicznego, który działa już od kilku tygodni.
„Jak działa tu tor, aerodynamika, pełnowymiarowy samochód o innych charakterystykach sztywności w porównaniu z modelem w tunelu aerodynamicznym, jazda po torze z krawężnikami, nierównościami, falistością i ruchem samochodu — tego dowiemy się jutro”. Według Cowella, projekt i rozwój samolotu Evolution prowadzono w starym tunelu aerodynamicznym, ale naukowcy chcieli to sprawdzić w niedawno otwartym tunelu.
:format(jpg)/f.elconfidencial.com%2Foriginal%2F579%2Fb2f%2F236%2F579b2f236a7cc6761884e64d73504187.jpg)
:format(jpg)/f.elconfidencial.com%2Foriginal%2F579%2Fb2f%2F236%2F579b2f236a7cc6761884e64d73504187.jpg)
Wygląda na to, że Aston Martin poszukuje pewności i zaufania do nowych narzędzi, które umożliwią osiągnięcie tej korelacji, co do tej pory było niemożliwe. Ponieważ mogłoby to napawać optymizmem na przyszłość i spełnić cele postawione przez Cowella, mógłby wnieść więcej niż tę hipotetyczną dodatkową dziesiątą część. Nie zapominając o postępach rywali, o czym Alonso ostrzegał także w Miami
„Nie wiem, jak rozwinąć odpowiedꔄW ostatnich latach wyciągnęliśmy już wystarczająco dużo wniosków z wydarzeń, które nie przyniosły oczekiwanych rezultatów” – wyjaśnił ostrożny Fernando Alonso z Imoli, który doświadczył już wszystkich zakresów temperatur całego spektrum emocjonalnego. Asturyjczyk nie wiedział w czwartek, który z dwóch kierowców będzie korzystał z nowego pakietu na AMR25 w celu przeprowadzenia prac porównawczych w pierwszej sesji w piątek.
:format(jpg)/f.elconfidencial.com%2Foriginal%2F27f%2Fe1b%2F17e%2F27fe1b17e09bc0d7a7529785846117c4.jpg)
„Moim zadaniem jest pomóc zespołowi, zrozumieć oba pakiety, być konsekwentnym w swoich okrążeniach, przejechać najlepsze możliwe okrążenie w sobotę i ukończyć 60 okrążeń kwalifikacyjnych w niedzielę” – dodał Asturyjczyk. Alonso dał też wyraz uczuciu, które go irytowało przez tyle miesięcy, odkąd musiał składać wyjaśnienia.
„To moja praca. Robię to jak robot, starając się być precyzyjnym i zdyscyplinowanym ”. Oczywiście , mając odpowiednie oczekiwania względem danego tła. „ Ale budzę się ponownie, gdy dostaję uczciwe pytania, na które nie wiem, jak sformułować odpowiedź” – odpowiedział szczerze i trafnie. „Ponieważ czuję się optymistycznie i pozytywnie nastawiony, ale trudno to wyrazić słowami, kiedy jest się w Q1”. Może wszystko zacznie się zmieniać już w ten weekend, kto wie.
El Confidencial