Barça i Real Madryt podzielają smutek podczas El Clásico, przepełnionego gniewem i strachem przed porażką.
%3Aformat(jpg)%3Aquality(99)%3Awatermark(f.elconfidencial.com%2Ffile%2Fbae%2Feea%2Ffde%2Fbaeeeafde1b3229287b0c008f7602058.png%2C0%2C275%2C1)%2Ff.elconfidencial.com%2Foriginal%2Fcba%2F681%2F159%2Fcba681159f3049ae9ed01cd4752344e0.jpg&w=1280&q=100)
Historia lubi się powtarzać. Po odpadnięciu z Ligi Mistrzów nadchodzi El Clásico. Real Madryt poszedł w jego ślady, odnosząc porażkę w ćwierćfinale zaledwie dziesięć minut później, a także uległ w finale Pucharu Króla. Teraz nadeszła pora na przełknięcie porażki przez Barcelonę , która nie zdołała odrobić straty po porażce z Interem Mediolan i odpadła w półfinale. LaLiga, najważniejsza arena najważniejszego pojedynku piłkarskiego. W tym sezonie bilans zdecydowanie przemawia na korzyść Blaugranas: wygrali wszystkie trzy oficjalne mecze (3-2, 2-5 i 4-0) . Teraz Barça musi przetrawić porażkę .
Liczby te wskazują na oczywisty scenariusz. Barça przyjeżdża na swój domowy Clásico (Montjuic) jako zdecydowany faworyt... Ale jest jeszcze wiele powodów do optymizmu. Obie drużyny dzieli różnica czterech punktów. Zwycięstwo lub nawet remis na trzy mecze przed końcem rozgrywek krajowych sprawiłyby, że Katalończycy byliby praktycznie zwycięzcami. Na tym etapie rozgrywek panuje przekonanie, że tylko Barça może przegrać tę ligę . I nie ma większej presji niż ta.
:format(jpg)/f.elconfidencial.com%2Foriginal%2F5d3%2F817%2F5ea%2F5d38175ea0a195e7da636a234d31c648.jpg)
:format(jpg)/f.elconfidencial.com%2Foriginal%2F5d3%2F817%2F5ea%2F5d38175ea0a195e7da636a234d31c648.jpg)
Real Madryt zakończył żałobę. W tym momencie nawet wielkie zwycięstwo nie jest w stanie zmienić planów klubu. Florentino Pérez już zdecydował, że Carlo Ancelotti nie będzie już siedział na ławce rezerwowych Realu Madryt. Pomysł ten chodził mu po głowie od początku roku, ale kiepska reputacja drużyny w ciągu ostatnich dwóch miesięcy i wyniki przelały czarę goryczy. Oświadczenie Xabiego Alonso o potwierdzeniu odejścia z Bayeru Leverkusen otwiera drogę do przyszłego sezonu, ale co stanie się z Klubowymi Mistrzostwami Świata - prawdziwym bałaganem w harmonogramie i okresie przygotowawczym - pozostaje niewiadomą .
Niezależnie od tego, co wydarzy się w El Clásico, pojawiły się przecieki , że Real Madryt i Ancelotti ogłoszą odejście trenera w przyszłym tygodniu . Według The Athletic obecny plan zarządu zakłada danie kibicom czasu na honorowe pożegnanie menedżera, który jest legendą Realu Madryt. Włoch pozostał nieugięty w swoich oświadczeniach dla prasy; Jego przyszłość zostanie ogłoszona 25 maja, w ostatniej kolejce LaLiga.
Oficjalne oświadczenie ma na celu uspokojenie nastrojów po porażce. Sytuacja będzie inna, jeśli Real Madryt zwycięży na Montjuic. Zmiany planów są w biurach Santiago Bernabéu czymś powszechnym. Tymczasem w szatni narasta gniew . Zdają sobie sprawę, że nie mają nad sobą kontroli, ale jednocześnie wiedzą, że zwycięstwo na boisku odwiecznego rywala zdestabilizowałoby drużynę Hansiego Flicka. W grę wchodzą nerwy.
Sędziowie jednoczą Barcelonę i Real MadrytTrudność w wyznaczaniu granic moralnych polega na tym, że bardzo trudno uniknąć ubrudzenia się błotem. Po przegranej z Interem Mediolan wszystkie oczy Blaugrany zwróciły się w stronę Szymona Marciniaka , polskiego sędziego rewanżowego półfinału. W Barcelonie UEFA odebrała jego działania jako atak na klub. Najpierw Flick wylał skargę: „Nie mówię o sędziach, ale wszystkie decyzje 50/50 były na korzyść Interu”. To było jak otwieranie szampana. Reszta się spieszyła.
Pierwszymi zawodnikami, którzy oddali strzał, byli Pedri i Gavi. Mieszkaniec Sewilli był szczególnie uszczypliwy: „Nie chcieli, żebyśmy dotarli do finału, bo bali się sezonu, jaki mamy”. Nie podając jej nazwiska, informacja ta wskazuje na spisek UEFA , mający na celu niedopuszczenie Barcelony do wielkiego finału w Monachium 31 maja.
:format(jpg)/f.elconfidencial.com%2Foriginal%2F3c1%2Fb00%2F59e%2F3c1b0059ef71ee340c3a14dfcef375cb.jpg)
Joan Laporta również nie wykazał się zbytnią samokrytyką, oskarżając po prostu sędziego o wyeliminowanie meczu. „Głównie z powodu niekorzystnych dla nas decyzji sędziowskich” – oświadczył prezydent. Tuż przed finałem Pucharu Króla Barça wyraziła swoje oburzenie zachowaniem Realu Madryt i niesławnymi filmikami RMTV.
Konflikt między Realem Madryt a sędziami wybuchł w ten weekend za sprawą zaskakująco niezręcznych uwag Gonzáleza Fuertesa pod adresem klubu, a także groźby wybuchu złości ze strony klubu kierowanego przez Florentino Péreza. Chociaż później temu zaprzeczyli, władze Madrytu zasugerowały życzliwym mediom, że rozważają nieobecność na meczu. Nikogo nie zaskoczyło, że obie drużyny skandowały „jesteśmy sami i przeciwko wszystkim”, by usprawiedliwić swoje porażki .
Piłka na polu culéFlick ostatnio skupił się na aspekcie emocjonalnym swoich zawodników . Po porażce z Interem Íñigo Martínez zapewnił, że drużyna jest dobrze przygotowana na mecz z Madrytem. Mimo że statystyki wyraźnie przemawiają na korzyść drużyny Blaugrany, finał Pucharu Króla okazał się najbardziej wyrównanym El Clásico w całym sezonie . Momentami drużyna Ancelottiego dominowała nad Barceloną. Pomimo tego Katalończycy pokazali swoją odporność (i talent ofensywny) i zdobyli tytuł.
:format(jpg)/f.elconfidencial.com%2Foriginal%2F4ef%2Ffce%2Fa94%2F4effcea94ed2f1984fbdcceda8c969a1.jpg)
:format(jpg)/f.elconfidencial.com%2Foriginal%2F4ef%2Ffce%2Fa94%2F4effcea94ed2f1984fbdcceda8c969a1.jpg)
Na dzień dzisiejszy LaLiga bardziej zależy na porażce Barcelony niż na zwycięstwie Madrytu. W piłce nożnej czynniki emocjonalne odgrywają większą rolę niż mogłoby się wydawać, a piłkarze The Whites, pomimo słabego sezonu pod względem gry, wierzą w swoje szanse na wykorzystanie negatywnej passy Blaugrany i zadanie ciosu , nie wiadomo czy ostatecznego, krajowym rozgrywkom. Pojedynek gniewu i smutku na Montjuic.
El Confidencial