Jednostka antyterrorystyczna aresztowała ośmiu radykalnych bojowników Luli Levy'ego za prowadzenie kampanii w pobliżu wydarzenia Milei.

Jednostka dochodzeniowo-śledcza policji federalnej ds. terroryzmu (UIA) zatrzymała na około trzy godziny działaczy partii Evolución, radykalnej partii, z ramienia której Lucille „Lula” Levy będzie kandydować w nadchodzących wyborach parlamentarnych w Buenos Aires. Miało to miejsce w dzielnicy Belgrano, kilka metrów od miejsca, w którym Javier Milei wziął udział w oficjalnym wydarzeniu . Bojownicy podróżowali tam furgonetką z głośnikami, z których wydobywały się dźwięki kaszlu, co miało być podstępem mającym na celu zirytowanie prezydenta.
Grupa aktywistów uniwersyteckich w wieku od 20 do 27 lat znajdowała się już w furgonetce. Po przybyciu na Blanco Encalada 1500 agent PFA zażądał od nich dokumentów i zatrzymał ich. Trzymano ich na ulicy przez trzy godziny.
Operację przeprowadziła Jednostka Antyterrorystyczna PFA, podlegająca Ministerstwu Bezpieczeństwa Patricii Bullrich.
„Milei przeszkadza kaszel, nas drażni brutalna adaptacja” – głosi napis na furgonetce używanej przez bojowników Evolución, którzy zostali zatrzymani na prawie trzy godziny w piątek. Nawiązuje to do irytacji, jaką Milei okazywał podczas debaty z Sergio Massą przed drugą turą wyborów prezydenckich. Według jego oskarżeń, powodem złości był kaszel ludzi.
Jeden z funkcjonariuszy jednostki antyterrorystycznej, który aresztował bojowników Luli Levy'ego, dokonuje inspekcji furgonetki wyborczej Evolución.
Kilka dni wcześniej wjechali ciężarówką przed Casa Rosada. Teraz chcieli zbliżyć się do biura La Libertad Avanza, gdzie Milei i Adorni prowadzili kampanię w piątkowe popołudnie.
Dokumenty zwrócono im dopiero niedawno, gdy sprawa stała się publiczna w mediach społecznościowych. Jednak gdy odchodzili, został zatrzymany ponownie przez policjanta, ponieważ – jak powiedział – w tym czasie odbywało się posiedzenie sądu.
„W pewnym momencie, po przybyciu stacji telewizyjnej, zwrócili moim kolegom ich dowody osobiste i powiedzieli nam, że możemy odejść. Ale potem nas wyrzucili i zabrali z powrotem, mówiąc nam to samo: że nie możemy odejść” – powiedziała Florencia Barros, rzeczniczka grupy, w wywiadzie dla Clarín .
To jest ciężarówka z kaszlem, której Lula Levy chce użyć, żeby zdenerwować Milei.
„Powiedzieli nam, że nie jesteśmy zatrzymani ani przetrzymywani, ale nie chcieli nas puścić” – kontynuował. Zostali wypuszczeni dopiero wczesnym wieczorem.
„To, co najbardziej martwiło moich kolegów, to fakt, że ci, którzy nas aresztowali, byli z Jednostki Śledczej ds. Antyterrorystycznych. Czy to terroryzm, aby prowadzić pokojową działalność , aby ujawnić surowość i okrucieństwo rządu krajowego?” zapytał.
„Wiadomość zastraszania w przededniu kluczowych wyborów dla rządu. Byłoby to śmieszne, gdyby nie było niebezpieczne” – powiedział Levy .
Martín Lousteau ze swojej strony skrytykował rząd Mileia za „dalszą eskalację nietolerancji”. Porównał tę sytuację do ataków, gróźb i skarg na dziennikarzy . Dodał: „To jest wyraźny atak na demokrację, wolność wypowiedzi, uczestnictwa i wyboru . Nie możemy naturalizować tych autorytarnych postępów ani patrzeć w inną stronę”.
Władze krajowe nadal eskalują swoją nietolerancję: aresztowano działaczy Evolución, którzy promowali kandydaturę @lulalevy . Najpierw pojawiły się ataki, groźby i oskarżenia pod adresem dziennikarzy.
Teraz, w kluczowym tygodniu kampanii wyborczej, aresztowano…
— Martín Lousteau (@GugaLusto) 10 maja 2025 r
Inna aktywistka broniła się, mówiąc o symbolicznym akcie. „Prowadziliśmy pokojową działalność w obronie przede wszystkim emerytów, a rzeczywistość jest taka, że w pewnym momencie zatrzymano nas i powiedziano, że nie możemy kontynuować działalności, która polegała po prostu na kaszlu , symbolicznym akcie” – powiedział w wywiadzie dla C5N .
„W ogóle nie interweniowaliśmy w przypadku wydarzenia Javiera Mileia, które było po prostu kaszlącym przechodniem i nie miałoby najmniejszego wpływu na całe wydarzenie” – dodał aktywista.
Clarin