Papież Leon XIV wzywa do budowania pokoju poprzez solidarność i milczenie.

W tę niedzielę papież Leon XIV wezwał do solidarności w celu krzewienia „kultury pokoju” pomiędzy „ludźmi, narodami i religiami” podczas mszy świętej odprawionej w katedrze w Albano, miasteczku niedaleko Castel Gandolfo, gdzie papież spędza wakacje.
„Będąc zjednoczeni i dzieląc się wiarą i życiem, będziemy promować kulturę pokoju, pomagając również ludziom wokół nas przezwyciężać podziały i wrogości oraz budować komunię między ludźmi, narodami i religiami” – powiedział Papież w homilii.

Papież Leon w tłumie wiernych. Zdjęcie: AFP
Papież przybył do katedry, maszerując, by powitać oklaskami i pozdrowić setki wiernych, którzy zebrali się na ulicach Albano (środek). Wielu z nich machało flagami Watykanu lub niosło transparenty, podczas gdy inni wychylali się z balkonów budynków.
Został również entuzjastycznie przyjęty przez władze lokalne, które przygotowały wręczenie srebrnej tablicy z jego papieskim herbem. Uroczystość ta była początkowo zaplanowana na jego inaugurację jako kardynała-biskupa Albano, ale wydarzenie to nigdy nie doszło do skutku ze względu na jego wybór na papieża.
„Jak wiecie, miałem tu być 12 maja, ale Duch Święty chciał inaczej” – powiedział z uśmiechem przed rozpoczęciem uroczystości, w geście solidarności z wiernymi z Albano.
W homilii papież zachęcił do wykorzystania lata na pielęgnowanie bliskości i gościnności, ponieważ oferuje ono „więcej wolnego czasu, zarówno na kontemplację i medytację, jak i na spotkania z innymi, podróże i odwiedziny”.
„Wykorzystajmy to wszystko, aby cieszyć się – z dala od wiru zobowiązań i zmartwień – chwilą spokoju i kontemplacji, a także dzielić się, udając się gdzieś, radością ze spotkania się, tak jak ja jestem tu dzisiaj” – powiedział, nawiązując do swojego dwutygodniowego pobytu w Castel Gandolfo, który ma zakończyć się w najbliższą niedzielę jego powrotem do Watykanu.

Papież oficjalnie rozpoczął swój pontyfikat. Zdjęcie: AFP
Papież prosił, abyśmy znajdowali „okazje do troski o siebie nawzajem, do wymiany doświadczeń i pomysłów, do wzajemnego zrozumienia i udzielania sobie rad”, ponieważ „to sprawia, że czujemy się kochani, a wszyscy tego potrzebujemy. Czyńmy to z odwagą”.
Podkreślił również, że „służba i słuchanie” to „dwa wymiary gościnności” i położył nacisk na konieczność odkrycia wartości ciszy i modlitwy.
„To jest wymiar życia chrześcijańskiego, który szczególnie musimy dziś na nowo odkryć, zarówno jako wartość osobistą i wspólnotową, jak i jako znak proroczy dla naszych czasów: czynić przestrzeń dla ciszy, dla słuchania”.
Leon XIV przyznał, że „wszystko to wymaga wysiłku” i że „ani służba, ani słuchanie nie zawsze są łatwe” , ponieważ „wymagają wytrwałości i zdolności do poświęceń”.
Tylko w ten sposób można zbudować coś dobrego w życiu; tylko w ten sposób mogą narodzić się i rozwijać autentyczne i silne relacje między ludźmi, a także, od dołu, od codzienności, może wzrastać, rozprzestrzeniać się i być doświadczane Królestwo Boże” – podsumował.
W mszy w katedrze św. Pankracego wzięło udział około 300 wiernych, w tym 60 chorych, których papież powitał. Kilkaset osób śledziło celebrację z dwóch placów w historycznym centrum, z których jeden był wyposażony w gigantyczny ekran.
eltiempo