Prezydent Petro mógłby nakazać funduszom emerytalnym, aby nie inwestowały za granicą, ale zdaniem ekspertów zagroziłoby to kolumbijskim oszczędnościom.

W oświadczeniu wydanym podczas ostatniego posiedzenia Rady Ministrów prezydent Gustavo Petro zwrócił się do ministra finansów Germána Ávili o uchylenie dekretu zezwalającego administratorom funduszy emerytalnych (AFP) na inwestowanie części oszczędności emerytalnych kolumbijskich pracowników za granicą. Według prezydenta, rozporządzenie to umożliwiło „lokowanie połowy funduszy oszczędnościowych pracowników poza granicami kraju”.
„Poprosiłem Germana o wycofanie dekretu lub przynajmniej zniesienie tego, co stworzył Santos, który zniósł zakaz wywozu pieniędzy zaoszczędzonych przez pracowników AFP poza granice kraju. Ten zakaz musi zostać uchylony” – powiedział Petro.
Głowa państwa podkreśliła, że trzymanie środków emerytalnych za granicą ogranicza krajowe możliwości inwestycyjne i stanowi stratę dla rozwoju kraju.
„Jeśli zabiorą oszczędności pracowników , co zostanie zainwestowane w Kolumbii? ” – zapytał prezydent.
Celem tego środka jest skierowanie tych zasobów na produktywne projekty w Kolumbii. W tym celu Petro formalnie wystąpił o uchylenie dekretu 1242 z 2013 roku, wydanego za kadencji Juana Manuela Santosa, który rozszerzył uprawnienia AFP do inwestowania w międzynarodowe instrumenty finansowe.
Co mówi obecny dekret Obecnie Dekret 2555 z 2010 roku, uzupełniony Dekretem 1242 z 2013 roku, upoważnia AFP do inwestowania do 70% swojego portfela w aktywa międzynarodowe, w zależności od rodzaju funduszu. Środek ten umożliwił większą dywersyfikację inwestycji emerytalnych.
Przeciętny portfel obejmuje:
- Dług publiczny (lokalny): 35,8%
- Dochód zmienny zagraniczny: 28,5%
- Zagraniczny kapitał prywatny: 15,2%
- Akcje lokalne: 9,2%
- Dochód stały zagraniczny: 5,2%
- Lokalny kapitał prywatny: 2%
- Lokalny dochód stały: 1,9%

Portfolio AFP Foto: Asofondos
Według danych Kolumbijskiego Stowarzyszenia Administratorów Funduszy Emerytalnych i Odszkodowawczych (Asofondos), w maju ubiegłego roku oszczędności ponad 19,2 mln członków Colfondos, Porvenir Protección i Skandia wyniosły łącznie 482,9 mld pesos.
Zyski pracowników od stycznia do maja wyniosły 13,18 biliona pesos , a w okresie 12 miesięcy, od maja do maja, wyniosły 51,26 biliona pesos.
Skutek działania Według Juana Davida Balléna, dyrektora ds. analiz i strategii w Aval Casa de Bolsa, „poza tym, co jest prawnie dozwolone, chciałbym podkreślić, że fundusze emerytalne inwestują za granicą, aby zdywersyfikować swoje oszczędności, czyli uniknąć wkładania wszystkich jajek do jednego koszyka. Inwestowanie za granicą zmniejsza ryzyko i zwiększa rentowność” – powiedział.
Ekspert stwierdził również, że propozycja prezydenta „zagroziłaby oszczędnościom emerytalnym i skoncentrowałaby wszystkie zasoby w publicznym długu TES , który jest podatny na pogorszenie sytuacji fiskalnej kraju”.
Źródło z branży, które prosiło o zachowanie anonimowości, dodało, że prezydent może uchylić dekret, ponieważ „dekrety te są opracowywane przez Jednostkę Regulacji Finansowej (URF) i określają system inwestycyjny dla funduszy emerytalnych. System inwestycyjny dla Funduszu Oszczędnościowego Filaru Konstrukcyjnego Banku Republiki również zostanie określony, ponieważ jeśli reforma emerytalna zostanie zatwierdzona, to jeśli prezydent będzie miał do tego uprawnienia, ustanowi maksymalny limit inwestycji zagranicznych w wysokości 0% i zarządzi to dekretem”.
Według Jorge Llano, wiceprezesa ds. rozwoju rynku w Kolumbijskiej Radzie Samoregulacji Rynku Papierów Wartościowych, skutki tego środka należy monitorować.
„Oczywiście ma to bardzo negatywny wpływ na oczekiwane zyski i powoduje znaczną zmienność portfeli” – dodał.

Inwestycje. Zdjęcie: iStock
Zdaniem ekspertów, ryzyko związane z propozycją rządu dotyczącą zakazu inwestycji zagranicznych wynika z kilku aspektów. „Po pierwsze, portfel emerytalny – i tak twierdzi OECD, zapewniając wszystkich zarządzających portfelami – musi być zdywersyfikowany pod wieloma względami. Jeśli na przykład coś złego wydarzy się w Kolumbii, dolar często zyskuje na wartości, a lokowanie tych inwestycji za granicą zapobiega tak dużej zmienności” – podkreślił ekspert, który poprosił o zachowanie anonimowości.
Według analityka istnieje większe ryzyko: dezinwestycje poza granicami kraju. „Konieczność sprzedaży z powodu dekretu krajowego mogłaby również zaszkodzić oszczędnościom prawie 20 milionów członków funduszy emerytalnych, więc nie są to kwestie błahe i zawsze należy się koncentrować na najlepszym i największym dobrostanie członków funduszy emerytalnych” – zauważył.

Wartość emerytury zależy od wysokości zarobków i liczby tygodni wpłacanych na konto funduszu. Zdjęcie: iStock
Andrés Felipe Izquierdo, dyrektor generalny Integral Pensions Solutions (ISP), nazwał zamiar Petro poważnym błędem technicznym i finansowym.
„Ta propozycja jest absolutnie absurdalna. AFP nie inwestują dla politycznej wygody, lecz w oparciu o kryteria techniczne: inwestują tam, gdzie mają największe szanse na wygraną i mogą podjąć niezbędne ryzyko, w zależności od zarządzanego portfela ” – stwierdził.
Według Izquierdo ograniczenie lub wyeliminowanie możliwości inwestowania za granicą miałoby bezpośredni wpływ na pracowników, a nie na duże korporacje.
„Nakładanie ograniczeń lub barier politycznych lub nacjonalistycznych na inwestycje AFP to najgorszy interes, jaki państwo może zrobić z oszczędnościami emerytalnymi” – dodał.
Debata toczy się wokół tego, czy te inwestycje stanowią ucieczkę kapitału, czy też są częścią zdywersyfikowanej strategii zarządzania ryzykiem. Izquierdo wyjaśnia, że chociaż znaczna część portfela jest ulokowana za granicą, wynika to z przyczyn finansowych, a nie politycznych.
„Coraz więcej inwestycji dokonuje się za granicą — choć nie jest to duża różnica — ponieważ rynek międzynarodowy jest bardziej stabilny, zróżnicowany i ma większe szanse na osiągnięcie atrakcyjnych zysków dla partnerów” — wyjaśnił.
Według raportu Aval Casa de Bolsa, w 2024 r. inwestycje AFP w dług publiczny wzrosły o 14 proc. – ze 139 mld pesos do 158 mld pesos , podczas gdy inwestycje w dług korporacyjny spadły o 67 proc.

inwestycje Zdjęcie: iStock
Z finansowego punktu widzenia zmuszanie AFP do koncentrowania inwestycji na rynku lokalnym może zagrozić długoterminowym zyskom i narazić fundusze na ryzyko charakterystyczne dla mniej zdywersyfikowanej gospodarki.
„To nie bogaci ucierpieliby, ale raczej osoby wpłacające składki. Jeśli inwestycje ograniczą się do rynku kolumbijskiego, wpłynie to na zwroty. System emerytalny stanie się mniej efektywny ” – ostrzegł prezes ISP.
Co więcej, wszelkie zmiany obecnych ram prawnych powinny uwzględniać mechanizmy przyciągania, bezpieczeństwa prawnego i konkurencyjnej wydajności, które nie będą negatywnie wpływać na oszczędności milionów pracowników.
*EL TIEMPO Casa Editorial jest częścią grupy biznesowej, do której należy agencja AFP
Więcej wiadomościeltiempo