Zagrożenie? Donald Trump opublikował nagranie z aresztowania Baracka Obamy, stworzone przy użyciu sztucznej inteligencji.

Czy Barack Obama powinien się martwić? Donald Trump udostępnił wygenerowane przez sztuczną inteligencję nagranie z aresztowania byłego prezydenta USA .
W ostatnich tygodniach obecny prezydent Donald Trump ostro skrytykował byłych prezydentów USA, nie tylko jak zwykle Joe Bidena, ale także Baracka Obamę i Billa Clintona .
Wśród wypowiedzi Donalda Trumpa skierowanych przeciwko Barackowi Obamie znalazła się sprawa Jeffreya Epsteina , który został zidentyfikowany jako przyjaciel Republikanina, ale prezydent twierdzi, że Demokrata wykorzystał ją, aby odwrócić uwagę.
To właśnie za pośrednictwem swojego profilu Truth Social Donald Trump opublikował na platformie TikTok film, na którym widać aresztowanie Baracka Obamy w Białym Domu przez agentów FBI.
Na tym nagraniu wideo, udostępnionym przez Donalda Trumpa i wyprodukowanym przez Neo8171, kilku Demokratów używa tego samego zwrotu, pierwotnie wypowiedzianego przez Baracka Obamę , odnosząc się do stwierdzenia, że „nikt nie jest ponad prawem”, w tym również prezydent.
Jednakże nagranie wideo opublikowane przez Donalda Trumpa zostało odebrane jako groźba pod adresem byłego prezydenta Baracka Obamy , chociaż demokrata nie odpowiedział na te oskarżenia.
Donald Trump początkowo nie dodał nic nowego , jednak po opublikowaniu nagrania aresztowania Baracka Obamy udostępnił kilka zdjęć członkom sztabu byłego prezydenta.
Członkowie gabinetu Baracka Obamy , a nawet sam prezydent, są przebrani za więźniów na zdjęciu udostępnionym przez Donalda Trumpa , które również zostało wykonane przy użyciu sztucznej inteligencji.
Donald Trump dodał w innym poście, że Barack Obama sfabrykował rosyjską mistyfikację , w którą uwikłani byli Hillary Clinton i Joe Biden, w ramach „zbrodni stulecia”.
W piątek 18 lipca dyrektor wywiadu narodowego Tulsi Gabbard przedstawiła raport, w którym oskarża Baracka Obamę o próbę ingerencji w wybory w 2016 r. na szkodę Donalda Trumpa .
Z rzekomych dokumentów wynika, że Barack Obama i wysocy rangą urzędnicy jego administracji złożyli raporty, w których oskarżyli Rosję o próbę ingerencji w wybory prezydenckie w USA w 2016 r. w celu zmiany ich wyniku.
Zwracają jednak uwagę, że formułowanie tego oskarżenia przeciwko Barackowi Obamie jest próbą odwrócenia uwagi Donalda Trumpa od sprawy Jeffreya Epsteina i żądania ujawnienia akt śledztwa.
Podobne stanowisko wyraziły zarówno media, jak i użytkownicy Internetu, a Donald Trump w ostatnich tygodniach nalegał, aby sprawę Jeffreya Epsteina skierować do dalszych działań, powołując się na ważniejsze kwestie.

sdpnoticias