Wysłannik Donalda Trumpa na Bliski Wschód uda się do Strefy Gazy, aby skontrolować dystrybucję pomocy humanitarnej.

Steve Witkoff, wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa na Bliski Wschód, uda się w piątek do Strefy Gazy, aby skontrolować dystrybucję pomocy humanitarnej i spotkać się z mieszkańcami ogarniętego wojną i zagrożonego głodem terytorium.
Będzie to druga publicznie ogłoszona wizyta Witkoffa w Strefie Gazy. Wcześniej był tam w styczniu, kiedy obowiązywało zawieszenie broni między Izraelem a palestyńskim ruchem islamistycznym Hamas, zanim izraelska ofensywa została wznowiona 18 marca.
Zgodnie z komunikatem prasowym Białego Domu z czwartku, Witkoff i ambasador USA w Izraelu Mike Huckabee udadzą się do Strefy Gazy, aby dokonać inspekcji obecnych miejsc dystrybucji pomocy i ustalić plan dostarczenia większej ilości żywności mieszkańcom enklawy.

Dostarczenie pomocy humanitarnej drogą powietrzną do Strefy Gazy. Zdjęcie: AFP
„Spotkają się z mieszkańcami Gazy, aby usłyszeć z pierwszej ręki, jak opisują tę straszną sytuację”, a następnie „przedstawią prezydentowi raport (...) w celu zatwierdzenia ostatecznego planu dystrybucji pomocy i żywności”.
Specjalny wysłannik USA na Bliski Wschód spotkał się w czwartek z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu, w sytuacji gdy jego sojusznik jest poddawany coraz większej presji, a kilka krajów zobowiązało się uznać państwo palestyńskie.
Witkoff brał udział w pośrednich negocjacjach między Izraelem a palestyńską organizacją Hamas mających na celu osiągnięcie porozumienia o zawieszeniu broni.
Jednak rozmowy te załamały się w zeszłym tygodniu, gdy Izrael i Stany Zjednoczone wycofały swoje delegacje z Dohy.
Ponieważ nie widać żadnego rozwiązania, każdego dnia na oblężonym terytorium giną dziesiątki osób w wyniku izraelskich ostrzałów i bombardowań – podają palestyńskie źródła.
„Najszybszym sposobem na zakończenie kryzysu humanitarnego w Strefie Gazy jest kapitulacja Hamasu i uwolnienie zakładników!!!” – napisał dziś rano na Twitterze prezydent Donald Trump.

Donald Trump i Benjamin Netanjahu Zdjęcie: Media społecznościowe
Wcześniej w tym tygodniu wyraził obawę, że Gazę dotknie „prawdziwy głód”, co wydawało się być próbą odejścia od jego sojusznika Netanjahu.
Departament Stanu poinformował, że Stany Zjednoczone nałożyły w czwartek sankcje na przedstawicieli władz Autonomii Palestyńskiej i Organizacji Wyzwolenia Palestyny (OWP), oskarżając ich o podejmowanie działań mających na celu „umiędzynarodowienie konfliktu z Izraelem”.
Presja na Izrael nadal rośnie Na krótko przed przybyciem Witkoffa matki i krewni zakładników wciąż przetrzymywanych przez Hamas demonstrowali przed biurem Netanjahu, domagając się „kompleksowego porozumienia”, które gwarantowałoby uwolnienie 49 zakładników wciąż przetrzymywanych w Strefie Gazy. 27 z nich wojsko uznało za zmarłych.
Wojna została wywołana przez bezprecedensowy atak Hamasu na Izrael 7 października 2023 r., w wyniku którego po stronie izraelskiej zginęło 1219 osób, głównie cywilów, zgodnie z oficjalnymi danymi.
Według danych Ministerstwa Zdrowia Hamasu, które ONZ uważa za wiarygodne, izraelskie działania odwetowe spowodowały śmierć co najmniej 60 249 osób w Strefie Gazy, głównie cywilów.
Presja na Izrael rośnie z dnia na dzień, nawet ze strony tradycyjnych sojuszników.

Dostarczenie pomocy humanitarnej drogą powietrzną do Strefy Gazy. Zdjęcie: AFP
Niemiecki minister spraw zagranicznych Johann Wadephul również przybył do Tel Awiwu, gdzie spotkał się ze swoim izraelskim odpowiednikiem Gideonem Saarem.
Zanim udał się do Tel Awiwu, powiedział, że Izrael jest coraz bardziej izolowany dyplomatycznie w obliczu katastrofy humanitarnej w Strefie Gazy.
W środę, w obliczu „uporczywej niezdolności” Izraela do zapobieżenia katastrofie humanitarnej w Strefie Gazy, Kanada ogłosiła zamiar uznania Państwa Palestyńskiego, idąc za przykładem Francji i Wielkiej Brytanii.
Rząd Izraela, potępiając „zniekształconą kampanię nacisków międzynarodowych”, ogłosił w niedzielę czasową przerwę w walkach, aby umożliwić dostawy pomocy humanitarnej na terytorium, gdzie mieszka około 2,4 miliona Palestyńczyków.
ONZ uznała, że warunki dystrybucji pomocy są „daleko niewystarczające”.
Wycofanie dywizji Jak poinformował korespondent AFP, w czwartek rano w kostnicy szpitala Al Shifa w północnej części Strefy Gazy leżało kilkadziesiąt ciał postrzelonych i zabitych dzień wcześniej, jak twierdzili krewni ofiar. Znajdowały się one wokół ciężarówek przewożących pomoc humanitarną.
Obrona Cywilna Gazy oszacowała liczbę ofiar na 58.
Armia izraelska potwierdziła oddanie „strzałów ostrzegawczych” w momencie, gdy mieszkańcy Gazy zgromadzili się wokół ciężarówek z pomocą humanitarną.

Mężczyzna po otrzymaniu worków z mąką dostarczonych po przyjeździe ciężarówek z pomocą humanitarną. Zdjęcie: AFP
Według Obrony Cywilnej, w ciągu nocy w różnych izraelskich operacjach zginęło kolejnych 38 osób. Wojsko izraelskie poinformowało o prowadzeniu dochodzenia, ale podkreśliło, że trudno jest zweryfikować te wydarzenia bez dokładnych współrzędnych tych incydentów.
Armia ogłosiła również w czwartek wycofanie z północnej części Gazy 98. Dywizji, składającej się z elitarnych jednostek spadochroniarzy i komandosów. Dywizja „przygotowuje się obecnie do nowych misji”.
eltiempo