Tak wyglądają arsenały nuklearne Pakistanu i Indii: wojna nuklearna między nimi zabiłaby 20 milionów ludzi w ciągu tygodnia.

Indie i Pakistan pozostają w obliczu narastającego napięcia , które nasiliło się po tym, jak Indie i Pakistan w środę rano przeprowadziły serię ataków powietrznych na infrastrukturę terrorystyczną na terytorium północnego sąsiada. Islamabad potępia fakt, że indyjskie bombardowania były wymierzone w ludność cywilną. Zginęło 31 osób, a 57 zostało rannych.
Od tego momentu aktywność w przestrzeni powietrznej była kontynuowana. Ostatnią eskalację napięć wywołała masakra, do której doszło 22 kwietnia w Kaszmirze, administrowanym przez Indie , w której zginęło 26 osób, głównie turystów z Indii. Indie obwiniają Pakistan o ten atak.
Konflikt trwa już 78 lat. Podział Indii, które były kolonią Imperium Brytyjskiego, miał miejsce w 1947 roku. Od czasu podziału na dwa państwa rana Kaszmiru nie przestaje krwawić. Dla Nowego Delhi ten region, w którym większość stanowią muzułmanie, jest „integralną częścią” Indii, podczas gdy oficjalne stanowisko Pakistanu jest takie, że Kaszmir jest terytorium spornym, a ostateczny status może zostać ustalony jedynie przez naród kaszmirski.
Moce nuklearne poza TraktatemOba kraje stoczyły już cztery wojny (1947, 1965, 1971 i 1999). Teraz jednak stoimy w obliczu większego konfliktu, ponieważ naprzeciw siebie stają dwa mocarstwa nuklearne, które nie są stronami Traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT). Dlatego też ani Indie, ani Pakistan nie podlegają międzynarodowym ograniczeniom w zakresie rozwoju i ekspansji broni atomowej.
Chociaż arsenały obu państw mają pełnić funkcję odstraszającą, iskra może wybuchnąć w każdej chwili. Sztokholmski Międzynarodowy Instytut Badań nad Pokojem (SIPRI) szacuje, że nawet niewielka wymiana broni nuklearnej między tymi dwoma państwami mogłaby spowodować śmierć 20 milionów ludzi w ciągu tygodnia.
Minister obrony Pakistanu Khawaja Muhammad Asif powiedział, że jego kraj „próbuje uniknąć” totalnej wojny z Indiami, ale jego armia jest „przygotowana” na taki scenariusz. „Jesteśmy przygotowani na totalną wojnę. Nie ma co do tego wątpliwości, ponieważ Indie podnoszą stawkę tego konfliktu. Więc nie możemy być zaskoczeni” – powiedział CNN .
Pakistan, w odróżnieniu od Indii, nie stosuje polityki „nieużywania broni jądrowej jako pierwszy” . Jednak w 2019 r. indyjski minister obrony Rajnath Singh zakwestionował tę doktrynę, stwierdzając, że „to, co wydarzy się w przyszłości, będzie zależało od okoliczności”.
Arsenał nuklearny IndiiIndie są mocarstwem nuklearnym od 1974 roku. Kraj ten nadal korzysta z tego typu broni, głównie w celu zademonstrowania siły przeciwko Chinom , z którymi również toczy konflikt w Kaszmirze (w Aksai Chin).
SIPRI szacuje, że Indie posiadają w swoim arsenale 164 głowice nuklearne. Liczba ta opiera się na szacunkach indyjskich zapasów plutonu nadającego się do produkcji broni oraz liczby działających systemów przenoszenia broni jądrowej, lecz może zostać już przekroczona. Federacja Amerykańskich Naukowców (FAS) szacuje, że liczba głowic wynosi około 180.
„ Indie nadal modernizują swój arsenał nuklearny, opracowując co najmniej cztery nowe systemy uzbrojenia i kilka nowych platform przenoszenia, które mają uzupełnić lub zastąpić istniejące samoloty zdolne do przenoszenia broni jądrowej, systemy przenoszenia broni lądowej i morskiej” – stwierdził FAS w swoim Nuclear Notebook .
Nowe Delhi ma większe możliwości. Według szacunków czasopisma Bulletin of the Atomic Scientist Indie mogłyby wyprodukować wystarczającą ilość plutonu do produkcji broni jądrowej, aby zbudować od 130 do 210 głowic nuklearnych, jednak prawdopodobnie wyprodukowano ich tylko około 172.
Indie dysponują tzw. triadą nuklearną: pociskami rakietowymi i rakietami napędzanymi energią jądrową , które można wystrzeliwać z lądu, morza i powietrza. Uważa się, że indyjska broń jądrowa składa się z plutonu. Uważa się, że produkcja jest skoncentrowana w ośrodku badawczym Bhabha Atomic Research Centre.
Arsenał nuklearny PakistanuKraj zwiększył zapasy materiałów rozszczepialnych i opracował nowe systemy ich przenoszenia, co świadczy o chęci rozbudowy arsenału nuklearnego. Islamabad inwestuje w taktyczną broń jądrową krótkiego zasięgu, która ma przeciwdziałać konwencjonalnym siłom indyjskim w razie konfliktu.
Według danych udostępnionych przez SIPRI, FAS i BAS , posiada około 170 głowic nuklearnych. Pakistan rozpoczął rozbudowę swojego arsenału nuklearnego w 1998 roku i w ostatnich latach zwiększył swój potencjał nuklearny.
Jak zauważono w raporcie BAS , „ arsenał Pakistanu może w nadchodzących latach jeszcze bardziej się rozrosnąć , biorąc pod uwagę fakt, że opracowywanych jest kilka nowych systemów dostaw, cztery reaktory do produkcji plutonu i rozrastająca się infrastruktura wzbogacania uranu”. Według jego szacunków, przy obecnym tempie rozwoju, do końca lat dwudziestych XXI wieku liczba głowic nuklearnych może osiągnąć 200.
Uważa się, że obecne projekty głowic nuklearnych wykorzystują wysoko wzbogacony uran . Pakistan nadal produkuje wysoko wzbogacony uran na potrzeby wojskowe. Szacuje się, że jego całkowite rezerwy w 2014 r. wyniosły 2,7–3,5 tony, podaje SIPRI. Wzbogacanie odbywa się w zakładach wirówek gazowych w miejscowościach Kahuta i Gadwal w Pendżabie.
Powszechnie uważa się, że w czasie pokoju Pakistan przechowuje głowice nuklearne oddzielnie od środków transportu . Jednakże, jak wyjaśnia SIPRI, Wydział Planów Strategicznych, który zarządza pakistańskimi siłami nuklearnymi, nigdy nie potwierdził takich ustaleń.
20minutos