Nowy krok w kierunku zastąpienia USMCA umowami dwustronnymi

Jak czytamy w oficjalnym przemówieniu, wciąż ma ono życie.
I tak, umowa pomiędzy Stanami Zjednoczonymi, Meksykiem i Kanadą, nazwana przez Donalda Trumpa w 2018 r. USMCA, pozostanie w mocy do przyszłego roku.
Oprócz wersji rządowych, trzy kraje podejmują równoległe kroki w kierunku zawarcia porozumień dwustronnych.
Stosunki między państwami, zastępujące lub uzupełniające wyniki renegocjacji — uwaga: nie rewizji — trójstronnego traktatu obowiązującego od ponad trzech dekad.
Szczególnie dobrze zrozumiał to premier Kanady, Mark Carney , który zabiega o nawiązanie specjalnych powiązań pod auspicjami administracji Claudii Sheinbaum, aby obejść wysokie cła Donalda Trumpa , które w niczym nie przypominają tych nałożonych na Meksyk.
We wrześniu przyszłego roku będziemy świadkami kolejnych efektów dwustronnego dialogu, którego promotorami są ambasadorowie Carlos Joaquín i Cameron MacKay .
Wczoraj nastąpił kolejny krok w tym kierunku wraz z wizytą ministra spraw zagranicznych Anity Anand i ministra finansów Francois-Philippe’a Champagne’a .
Po spotkaniu prezydent Meksyku podkreślił w mediach społecznościowych: „Umacniamy relacje między naszymi krajami”.
ABY UNIKNĄĆ TRUMPA
W trakcie rozmów pojawiły się nowe podejścia.
Teraz nadszedł czas na osiągnięcie globalnego porozumienia w sprawie migracji, bezpieczeństwa i oczywiście handlu, co pozwoli zaoszczędzić kwotę handlu przekraczającą 50 miliardów dolarów i wciąż rosnącą.
Umowa Claudii Sheinbaum-Marka Carneya jest porównywalna z tą, o którą zabiegała administracja Donalda Trumpa , ale znacznie szersza niż ta, którą przewiduje USMCA.
W ten sposób dwa najsłabsze państwa na rynku północnoamerykańskim, Meksyk i Kanada, nie będą już zależne – lub będą mniej zależne – od narzucanych przez Stany Zjednoczone celów w dążeniu do nowego porządku międzynarodowego.
Na razie, jak podkreślił wczoraj prezydent Meksyku, dokument dotyczący kwestii bezpieczeństwa jest praktycznie gotowy do podpisu, a w innych kwestiach będących przedmiotem wspólnego zainteresowania poczyniono postępy.
MNIEJSZA NAGRODA
1.- Od oferty do spotkania iluzja upada.
5 listopada, gdy minister Alberto Pérez Dayán zagłosował za reformą sądownictwa wprowadzoną przez reżim, blok opozycji w Sądzie Najwyższym został rozbity.
Od tej pory spodziewano się nagrody.
Następnie zaczął się nim interesować ambasada w Hiszpanii, gdzie nadal przebywa pochodzący z Sinaloi Quirino Ordaz, mimo licznych pogłosek o jego rychłym wyjeździe.
W tym samym czasie mieszkanka Sonory, Claudia Pavlovich, wyraziła chęć opuszczenia konsulatu w Barcelonie, co spowodowało konieczność wprowadzenia zmian.
Pérez Dayán kończy w tym miesiącu swoją misję jako minister, ale udaje się do Barcelony, natomiast jego poprzednik zostaje awansowany na ambasadora w Panamie.
Owocem ich znajomości był pobyt ówczesnego gubernatora Sonory u szefa rządu miasta Meksyk. Jako przyjaciele zamieszkali z sekretarz spraw wewnętrznych Olgą Sánchez Cordero .
2. Do kryzysu wywołanego niepewnością i inwazją sargassów, gmina Solidaridad dodaje kolejne zagrożenie.
Rada Miasta Playa del Carmen chce zwiększyć wpływy z podatku od nieruchomości i promuje przegląd tabel podatku od nieruchomości.
W obliczu tego ryzyka Meksykańska Rada Hoteli Karaibskich, na czele której stoi David Ortiz Mena , wzywa do dialogu między władzami, obywatelami i społecznością biznesową.
@urenajose1
24-horas