Giro d'Italia: Faworyt Roglic upada i spada, Meksykanin przejmuje Maglia Rosa


(sda) Po ponad ośmiu miesiącach bez zwycięstwa Wout van Aert dokonał imponującego powrotu pod koniec pierwszego tygodnia Giro. Belg, który po raz pierwszy bierze udział w wyścigu Dookoła Włoch, wygrał dziewiąty etap w Toskanii, który obejmował także pięć sektorów szutrowych.
NZZ.ch wymaga JavaScript do prawidłowego działania ważnych funkcji. Twoja przeglądarka lub program blokujący reklamy obecnie to uniemożliwia.
Proszę zmienić ustawienia.
Nieutwardzone, białe drogi, dobrze znane z jednodniowego wyścigu Stade Bianche odbywającego się co roku w marcu, zapewniły oczekiwane widowisko. Van Aert wygrał sprint po przebyciu 181 kilometrów, wyprzedzając Meksykanina Isaaca del Toro. Duet dotarł do mety na Piazza del Campo na starówce Sieny z przewagą ponad minuty nad najbliższymi rywalami.
Van Aert dopełnił w ten sposób swojej kolekcji zwycięstw w trzech wielkich tourach, wygrywając już dziewięć etapów Tour de France i trzy etapy Vuelty.
Del Toro z kolei przejął prowadzenie w Maglia Rosa dzięki zajęciu drugiego miejsca. 21-letni Amerykanin z drużyny UAE Emirates zastąpił Włocha Diego Ulissiego, który zaledwie dzień wcześniej przejął różową koszulkę lidera. 35-letni lokalny bohater został już w tyle na pierwszym szutrowym odcinku. On – podobnie jak jedyny Szwajcar Yannis Voisard – dotarł na metę z ponad pięciominutową stratą.
Najczęściej wymieniani kandydaci do zwycięstwa w klasyfikacji generalnej ponieśli porażkę. Hiszpan Juan Ayuso zajął siódme miejsce, tracąc ponad minutę do swojego kolegi z drużyny Del Torro, natomiast były zwycięzca Tour de France Egan Bernal z Kolumbii stracił kolejne trzy sekundy. Główny faworyt Primoz Roglic uległ wypadkowi i później stracił także czas z powodu przebitej opony. Słoweniec stracił do lidera prawie dwie i pół minuty i 1:15 minuty do Ayuso.
W poniedziałek profesjonaliści mają dzień odpoczynku. Pozwoli to kolarzom zebrać siły przed wtorkowym wyścigiem indywidualnym na czas, który będzie miał miejsce na dystansie 28,6 km z Lukki do Pizy.
nzz.ch